Co można zrobić, gdy dłużnik nie płaci?

08.05.2023 ABC faktoringu

Zaległość dłużnika może mieć dla przedsiębiorcy bardzo poważne skutki, zwłaszcza jeśli nie ustabilizował on jeszcze swojej pozycji rynkowej bądź działa w branży podatnej na powstawanie zatorów płatniczych. Aby uchronić się przed niepożądanymi konsekwencjami, warto przedsięwziąć odpowiednie kroki, niekiedy jeszcze zanim upłynie termin płatności. Co można zrobić, gdy dłużnik nie płaci? Dostępnych rozwiązań jest wiele – niektóre wiążą się z koniecznością rozpoczęcia postępowania sądowego, inne cechują się mniejszym sformalizowaniem i nie wymagają interwencji organów państwa. W dzisiejszym wpisie omawiamy najważniejsze z nich, dlatego zachęcamy do lektury!

Cesja wierzytelności w ramach faktoringu pełnego

Przedsiębiorca nie musi czekać, aż termin płatności minie, a zobowiązanie dłużnika stanie się wymagalne. Sprawdzonym rozwiązaniem jest działanie „profilaktyczne”, polegające na przeniesieniu wierzytelności na inny podmiot. Może być nim firma faktoringowa, specjalizująca się w finansowaniu faktur.

Mając na uwadze potrzebę zabezpieczenia się przed nieterminowością dłużnika, przedsiębiorca powinien rozważyć zwłaszcza faktoring pełny. Jego istotą jest przejęcie przez faktora – czyli firmę finansującą – ryzyka niewypłacalności kontrahentów faktoranta (przedsiębiorcy-wierzyciela). Ujmując rzecz prosto, jeśli klient nie płaci faktury, firma faktoringowa jest odpowiedzialna za ściągnięcie długu.

Windykacja polubowna bez cesji – jak zmotywować dłużnika do zapłaty?

Załóżmy, że kontrahent nie zapłacił faktury, a wierzyciel nie dokonuje cesji. Co robić w takiej sytuacji? W pierwszej kolejności warto skorzystać z metod windykacji polubownej, następującej bez udziału organów państwowych. Windykacja polubowna obejmuje takie działania, jak:

  • ustalanie harmonogramu spłat;
  • przesłanie pism upominawczych (w tym przedsądowego wezwania do zapłaty);
  • współpraca z Biuletynem Informacji Gospodarczej i wpis do rejestru dłużników;
  • windykacja telefoniczna i terenowa (ta druga polega na rozmowie z dłużnikiem w jego domu bądź miejscu pracy);
  • złożenie wniosku o upadłość dłużnika.

Zanim sprawa trafi do sądu – wezwanie do zapłaty

Jednej z metod windykacji polubownej – przedsądowemu wezwaniu do zapłaty – przyjrzyjmy się bliżej. Stanowi ona bowiem swoisty kompromis między ścieżką polubowną a prawną, w sytuacji, kiedy kontrahent, na przykład klient nie zapłacił faktury. Wezwanie adresowane jest na ogół do dłużnika, który mimo wcześniejszych pism upominawczych, nie wykonał zobowiązania. Jest to więc zapowiedź windykacji prawnej w postaci postępowania sądowego i następującego po nim postępowania egzekucyjnego. W wezwaniu należy wskazać m. in.:

  • dane dłużnika;
  • stosunek prawny będący źródłem długu;
  • kwotę zobowiązania;
  • termin spłaty.

Z uwagi na potrzebę udowodnienia próby polubownego załatwienia sprawy, w razie złożenia pozwu, przedsądowe wezwanie do zapłaty warto wysłać listem poleconym z potwierdzeniem odbioru.

Czy można zrezygnować z wezwania do zapłaty?

Jak głosi przepis art. 187 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, jednym z obligatoryjnych elementów pozwu jest informacja o tym, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, a w przypadku, gdy takich prób nie podjęto, wyjaśnienie przyczyn ich niepodjęcia.

Zgodnie z treścią przepisu, brak wezwania do zapłaty nie stanowi przesłanki zwrotu pozwu lub wezwania do uzupełniania braków formalnych. Jednakże, jeśli przedsiębiorca nie skorzysta z żadnych innych metod windykacji polubownej, a ponadto nie wyjaśni, dlaczego tego nie zrobił (pamiętajmy, że w niektórych przypadkach windykacja tego rodzaju okazuje się niemożliwa), pozew nie będzie spełniać wymogów formalnych i postępowanie nie zostanie wszczęte.

Po drugie, firma faktoringowa może przelać swojemu klientowi środki z obowiązkiem ich zwrotu w określonym terminie niejako w zastępstwie faktoringu. Przedsiębiorca otrzymuje pieniądze, jednak musi je zwrócić, gdy dłużnik wywiąże się ze swojego zobowiązania – podobnie jak poprzednio, również tym razem nie dochodzi do cesji wierzytelności. W przypadku drugiego rozwiązania mamy tak naprawdę do czynienia z pozornym faktoringiem – stosunek prawny łączący „faktora” i „faktoranta” należy traktować jako pożyczkę.

Kontrahent nie zapłacił faktury – co robić po skorzystaniu z windykacji polubownej?

Jeśli windykacja polubowna nie przynosi spodziewanych rezultatów, przedsiębiorca może skorzystać z drogi sądowej i wnieść pozew. Należy pamiętać o tym, że polski system prawny przewiduje różne typy postępowań, np. postępowanie zwykłe, upominawcze czy uproszczone. Każdy z nich został przez prawodawcę uregulowany w odmienny sposób, stąd „przyda się” przedsiębiorcy w różnych sytuacjach.

Przykładowo w postępowaniu upominawczym przedsiębiorca może na ogół dochodzić wyłącznie roszczeń pieniężnych (art. 480(1). § 1). Z kolei w postępowaniu uproszczonym wartość przedmiotu sporu nie może przekroczyć dwudziestu tysięcy złotych (art. 5051. § 1.). Wybór odpowiedniego postępowania jest kluczowy – to od niego zależy, jak szybko przedsiębiorca uzyska orzeczenie i ile wysiłku będzie musiał włożyć, by doprowadzić do zakończenia sprawy.

Ostatni krok do odzyskania długu – klauzula wykonalności i egzekucja komornicza

Należy pamiętać, że nie zawsze, gdy sąd wyda korzystne dla wierzyciela orzeczenie, dłużnik przystanie na rozstrzygnięcie i uiści zaległą kwotę. Bardzo często konieczna okazuje się egzekucja komornicza. Aby komornik mógł rozpocząć działania, przedsiębiorca powinien najpierw uzyskać tytuł wykonawczy, nadawany tytułowi egzekucyjnemu. Jest on dokumentem, który potwierdza dług – może nim być w szczególności wyrok czy nakaz zapłaty uzyskany w postępowaniu upominawczym. Mianem tytułu wykonawczego określa się natomiast taki tytuł egzekucyjny, któremu sąd nadał klauzulę wykonalności, czyli – ujmując rzecz prosto – pozwolił na jego wykorzystanie.

Warto mieć na uwadze, że w przypadku niektórych tytułów egzekucyjnych, sąd nadaje klauzulę wykonalności z urzędu. Tak dzieje się np. w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Często jednak, aby uzyskać tytuł wykonawczy, przedsiębiorca musi wystąpić z wnioskiem do sądu. Dopiero po jego złożeniu i uzyskaniu klauzuli wykonalności, komornik rozpocznie egzekucję z majątku dłużnika, który nie płaci.